Wyjechali do Zakopanego
data dodania: 31-07-2009, 19:18

Wyjechali do Zakopanego

Siatkarze Jadaru Radom po drugim i wyczerpującym tygodniu przygotowań do nowego sezonu z pewnością marzyli o chwili wytchnienia. O odpoczynku nie ma na razie mowy - gracze trenera Jana Sucha rozpoczynają bowiem górskie zgrupowanie w Zakopanem

W dniach poprzedzających sobotni wyjazd do stolicy polskich Tatr gracze Jadaru nie marnowali czasu. Na obiektach w Radomiu odbyli szereg treningów, które mają procentować w rozpoczynającym się w październiku sezonie siatkarskiej elity w kraju. - Zawodnicy sporo biegali, ćwiczyli na siłowni. Zajęcia z ciężarami są ściśle określone. Przygotowaliśmy 11 stacji, na których każdy z zawodników wykonuje konkretne ćwiczenia z obciążeniem. Muszę przyznać, że wyniki są zadowalające. Cały czas monitorujemy naszą pracę. W trakcie tych kilkunastu już dni przygotowań siatkarze mieli klasyczne badania wydolnościowe. Jest naprawdę dobrze - relacjonował trener Jadaru Jan Such.

Kadra zespołu pracowała także nad poprawą techniki. W tym pomagały m.in. zajęcia na siatkarskiej plaży. - Nie chodzi nam wyłącznie o beach volley. Wykorzystujemy boiska do popularnej plażówki, by doskonalić m.in. technikę odbić sposobem górnym. Grą na piasku poprawiamy także współpracę blok-obrona. Co ważne, treningi na takim podłożu wzmacniają stawy skokowe - kontynuował szkoleniowiec radomian.

Generalnie godziny spędzone przez radomskich siatkarzy w hali, siłowni i terenie były niejako wstępem do wysiłku na przedsezonowym obozie drużyny. Już pierwszego dnia pobytu w górach zawodnicy mają w planach solidną pieszą wycieczkę. Z tego, co przekazał trener Such, wynika, że jego podopieczni zwiedzą malownicze tereny, które na co dzień są oblegane przez turystów. Dla graczy z Radomia priorytetem będzie jednak wzmacnianie siły i wytrzymałości, a podziwianie Doliny Bystrej czy Przełęczy Białego będzie dodatkiem do wytężonej pracy. Szkoleniowiec zdradził, że zaplanował dla siatkarzy kilka górskich wypraw. Między innymi gracze trzykrotnie wejdą pieszo na Kasprowy Wierch, zaliczą także inny typowo narciarski stok w Zakopanem - Nosal.

Ponadto pod Tatrami czekają radomian ćwiczenia na siłowni oraz na siatkarskim boisku. Przykładowo, w treningu siłowym wykorzystają specjalnie rowerki, na których trenują wioślarze. W regeneracji po wzmożonym wysiłku fizycznym jadarowcom ma pomóc odnowa biologiczna. Tuż przed wyjazdem gracze takową przeszli w Radomiu, natomiast na obozie w planach są dwie takie sesje.

Do Zakopanego udaje się 11 zawodników. W kadrze są rekonwalescenci Wojciech Żaliński i Marcin Kocik. Ppopularny "Kocur" miał przymusową, blisko półroczną przerwę w grze, spowodowaną urazem pleców. Jeszcze w trakcie poprzedniego sezonu przeszedł operację usunięcia przepukliny kręgosłupowej. W dotychczasowym okresie przygotowawczym Jadaru ćwiczył przeważnie indywidualnie, by jeszcze oszczędzać niedawno kontuzjowany kręgosłup. W Zakopanem ma już trenować na równi z kolegami.

Wiadomo także, że na razie tylko w odwiedziny do drużyny przyjadą radomscy kadrowicze. Maciej Pawliński, Grzegorz Kosok i Adrian Stańczak trenują od kilkunastu dni w Kielnarowej pod okiem Grzegorza Wagnera na zgrupowaniu drugiej reprezentacji Polski. Kadra B - jak popularnie nazywa się zespół Wagnera - przygotowuje się do udziału w międzynarodowym Memoriale im. Huberta Wagnera w Łodzi. Trener Such przebywał ostatnio w Kielnarowej, gdzie na temat swoich zawodników rozmawiał z Grzegorzem Wagnerem. - Jestem zbudowany tym, co przekazał mi trener Wagner. Ogromne postępy w technice gry i wielka chęć do pracy to tylko niektóre pochwały pod adresem zawodników Jadaru - mówił opiekun radomskiej ekipy.


źródło:
gazeta.pl/radom


 
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja