Prygiel wszystko idzie w dobrym kierunku
data dodania: 06-08-2009, 15:42

Robert Prygiel: Wszystko idzie w dobrym kierunku

Od soboty siatkarze Jadaru Radom przebywają na zgrupowaniu w Zakopanem, gdzie pracują przede wszystkim nad kondycją i wytrzymałością. Wrażeniami z pobytu w stolicy polskich Tatr podzielił się Robert Prygiel, nowy atakujący Jadaru.



- Jak wyglądają treningi na obozie w Zakopanem?
- Dajemy radę. Tak jak było mówione już wcześniej, rano wychodzimy w góry lub udajemy się na siłownię, popołudniu natomiast ćwiczymy na sali elementy czysto siatkarskie. Trener Jan Such jest zadowolony z naszej pracy, wszystko idzie w dobrym kierunku, my podporządkowujemy się jego zaleceniom, wypełniamy wszystkie zadania rzetelnie.

- Mieliście zamiar rozegrać sparing z kadrą B, która przybyła do stolicy polskich Tatr we wtorek. Czy dojdzie do takiego kontrolnego spotkania?
- Druga reprezentacja dojechała we wtorek, to się zgadza. Jest jednak mało prawdopodobne, abyśmy rozegrali sparing, gdyż oni są na zupełnie innym etapie przygotowań. Mieszkamy w zupełnie innych ośrodkach, dodatkowo przybyła tutaj jeszcze żeńska drużyna z Rumii, więc mamy spory problem, jeśli chodzi o ustalenie pór co do korzystania z hali sportowej. Trenujemy o różnych, niestałych godzinach, jest tak, że jednego dnia kończymy już o osiemnastej, a następnego dopiero po dwudziestej drugiej. Jest zatem niemałe zamieszanie.

- Kiedy wracacie ze zgrupowania w górach?
- W najbliższą sobotę, ale nie mogę dokładnie określić, o jakiej porze. Rano każdy z nas będzie musiał jeszcze wejść trzy razy na Nosal i dopiero kiedy wszyscy wykonają to zadanie, wówczas będziemy mogli zacząć się pakować i szykować do wyjazdu.

- Wiadomo już, z jakimi zespołami przyjdzie zmierzyć się Jadarowi w turnieju na Słowacji w dniach 28.- 30. sierpnia?
- Była mowa o mistrzu i wicemistrzu Niemiec, ale nie wydaje mi się, żeby takie drużyny zagrały. Coś także słyszałem o najsilniejszych polskich teamach, jak Bełchatów czy Resovia. Jednakże, według mnie, naszymi przeciwnikami będą zespoły z Czech i Słowacji, może Węgier.

- Jak będzie wyglądał miesiąc wrzesień, ostatni etap przygotowań?
- Udamy się na kolejne zgrupowanie, do Kielnarowej. W planach jest mecz z wicemistrzem Polski - Asseco Resovią Rzeszów. Mamy grać jeszcze w nieźle obsadzonym turnieju w Krośnie. Wyjedziemy do Zdzieszowic. Serię spotkań kontrolnych zakończymy natomiast występami w Radomiu. Tydzień później już wystartują rozgrywki...



Rozmawiał Piotr K. Dobrowolski, SportRadom.pl

 
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja