data dodania: 15-06-2009, 13:03
Owczarski: Znam swoje miejsce w szeregu
Rozmowa z byłym atakującym Jadaru Radom - Marcinem Owczraskim.
- W końcówce sezonu miałeś kilka dobrych występów, zawze prezentowałeś solidny poziom. Myślałeś wtedy o odejściu z Radomia?
- Gdy graliśmy z Treflem Gdańsk, a następnie z BBTS Bielsko-Biała o utrzymanie w Plus Lidze, nie myślałem o odejściu. Po cichu liczyłem na to, że zostanę na kolejny sezon w Radomiu.
- A kiedy przekonałeś się, że będziesz musiał odejść?
- Gdy przyszedł Robert Prygiel, stało się dla mnie jasne, że w zespole nie ma miejsca dla trzech atakujących. A ja znam swoje miejsce w szeregu. Z przezesem i trenerem rozstaliśmy się w zgodzie. Jestem wdzięczny, że przez trzy lata mogłem grać w Radomiu.
- Bielsko było jedyną propozycją?
- Nigdy nie robiłem tajemnicy z tego, że wspólnie żoną chcemy ośiąść w Bielsku, jej rodzinnym mieście. Ostatni rok był dla nas trudny, bo ja mieszkałem w Radomiu, a żona z dziećmi w Bielsku. Byłem takim dojeżdżającym tatą. Dlatego myślałem o grze jak najbliżej Bielska. Rozważałem również zakończenie kariery. Dostałem jednak propozycję gry w BBTS iz niej skorzystałem.
- Będziesz jednym z najstarszych zawodników w zespole trenera i nieco starszego kolegi, Przemysława Michalczyka.
- Przemek zdecydował się zakończyć karierę zawodnika i zadebiutować w roli trenera. Faktycznie, wiele wskazuje na to, że będę najstarszym zawodnikiem w zespole, chociaż mam 29 lat. Myślę, żę głównie ze względu na wiek, moją rolą będzie też pomoc nowemu trenerowi.
- Czy to oznacza, że zaczynasz myśleć o trenowaniu?
- Nie. Absolutnie nie widzę się na ławce trenerskiej.
- Z jakimi nadziejami wracasz do Bielska po siedmiu latach przerwy?
- W klubie nie ma presji na wynik. Tym bardziej, że wielu podstawowych zawodników i poprzedni trener, Grzegorz Wagner odeszli po zakońćzeniu sezonu. Będzie zbudowany zupełnie nowy skład i mam nadzieję, że będziemy grać dobrze. Ale przede wszystkim jestem zadowolony z tego, że będę razem z rodziną.
- W kadrze bielszczan pojawi się drugi siatkarz związany z Radomiem?
- Oprócz mnie będzie jeszcze grał Kamil Gutkowski. Trenował często z nami. To poukładany i odważny chłopak, myślę, że ma szansę stać się jednym z filarów drużyny.
źródło:
Echodnia |