Kosok: Nie było slabych punktów
Siatkarzom Jadaru Radom udało się zatrzeć niekorzystne wrażenie, jakie wywarli po pierwszej potyczce z BBTS-em Bielsko-Biała. Przed decydującymi bataliami swoimi spostrzeżeniami podzielił się z nami Grzegorz Kosok.
Mikołaj Dymek, RadomSport.pl: W drugim meczu zagraliście zdecydowanie lepiej niż w piątkowym pojedynku. Obudziła się w was sportowa złość? Grzegorz Kosok: - To znaczy tak – chcieliśmy ten mecz wygrać w trzech setach dla wszystkich tych kibicw002c0020ktr007a0079 pojawili się na obu meczach i byli z nami przez cały ten ciężki sezon. W piątek mogę powiedzieć z cała odpowiedzialnością, że zagraliśmy bardzo słabe spotkanie, ale na całe szczęście zdołaliśmy przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść.
Jak myślisz, ktr00650020elementy zaważyły o zwycięstwie w sobotnim spotkaniu? - Myślę, że w tym meczu zagraliśmy bardzo dobrze w każdym elemencie. Zarw006e006f w przyjęciu, bloku i ataku spisywaliśmy się rewelacyjnie. Nie było w naszym zespole słabych punktw002c0020po prostu zagraliśmy jak tylko potrafimy najlepiej, bo po piątkowym spotkaniu musieliśmy pokazać, że był to jedynie wypadek przy pracy.
Rozumiem, że nie planujecie rozgrywać piątego spotkania, a to oznacza, że sobotni mecz był ostatnim w Radomiu w tym sezonie? - Oczywiście, że tak. Nie wyobrażam sobie, że będzie inaczej. Chcemy już zakończyć tę rywalizację, gdyż mamy za sobą ciężki sezon i przydałoby się trochę odpoczynku. Cieszy przede wszystkim to, że dobrze zaprezentowaliśmy się przed naszymi kibicami po raz ostatni w tym sezonie.
|