Działacze Asseco Resovii Rzeszów zdecydowali się nie przedłużać kontraktu z kubańskim środkowym - Ihosvanym Hernandezem. Oznacza to, że w tym momencie zarząd Jadaru może czynić kroki, aby trzeci Kubańczyk wzmocnił szeregi Jadaru na sezon 2009/2010.

- Hernandez nie zostanie w zespole Resovii na kolejny sezon. Siatkarz będzie miał wolną rękę w szukaniu nowego pracodawcy mówi wiceprezes rzeszowskiego klubu Marek Karbarz.

Gwoli przypomnienia: po zakończeniu sezonu 2008/2009, prezes Jadaru - Tadeusz Kupidura spotkał się z zawodnikiem przedstawiając mu propozycję kontraktu. Wtedy nie było możliwości dogadania się obu stron, ponieważ Hernandez nie wiedział czy Resovia zechce przedłużyć z nim kontrakt. Teraz, gdy działacze z Rzeszowa postanowili podziękować Hernandezowi za współpracę i nie przedłużyli z nim kontraktu, nic nie stoi na przeszkodzie, aby mógł on rozpocząć negocjacje z radomskim Jadarem.

Jeśli obie strony dojdą do porozumienia, to Ihosvany Hernandez będzie trzecim Kubańczykiem w zespole, po rozgrywającym Maikelu Salasie i przyjmującym Sirianisie Hernandezie.